Sierpień miesiąc trzeźwości czy początek wyjścia z nałogu?

Miesiąc sierpień bez wątpienia kojarzy nam się z okresem wakacyjnym, rolniczym trudem, maryjnym świętem patriotycznymi rocznicami, ale także od niemal 40 lat z miesiącem trzeźwości. Kościół katolicki w tym czasie zachęca wiernych i nie tylko do całkowitej abstynencji od alkoholu. Dzisiaj jedną z najważniejszych polskich trosk jest brak trzeźwości. Docierają do nas alarmujące dane statystyczne za którymi kryją się niezliczone ludzkie dramaty, których źródłem jest alkohol.

Rocznie z terapii w Poradni Leczenia Uzależnień korzysta ponad 1000 osób uzależnionych od alkoholu i około dwustu członków ich rodzin. Coraz częściej używki wybierają dwudziestolatkowie, a nawet dzieci, co piątym pacjentem jest kobieta. Często to osoby wykształcone i biznesmeni.

Pamiętajmy, że to my dorośli często nieświadomie we własnym domu propagujemy styl życia oparty na korzystaniu z alkoholu jako panaceum na nasze kłopoty. Wydaje się, że jeden drink czy piwo zresetuje nasze problemy. Dzieci i młodzież chłoną nasze zachowania by je później naśladować. Zastanówmy się więc czy kolejny miesiąc w trzeźwości nie może stać się naszym początkiem wyjścia z nałogu. Taki reset myślenia nad problemem, a nie tylko ucieczka od problemu zapijana alkoholem. Uwierz, że warto się nad tym zastanowić nie tylko w sierpniu !!!