„Alkoholu nieletnim nie sprzedaję” – tą dewizą powinni kierować się wszyscy sprzedawcy. Niestety – jak pokazują statystyki – prawie każdy 16-latek pił w życiu jakiś napój alkoholowy. Powód? W wielu sklepach nie sprawdza się dowodów, a pozory przecież mylą.


- W dużych sieciach handlowych, gdzie jest monitoring sklepu i kas oraz nadzór ochrony, bardzo rzadko zdarzają się przypadki sprzedaży alkoholu osobom nieletnim czy nietrzeźwym – mówi serwisowi infoWire.pl Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji. - Problemem są mniejsze sklepy, funkcjonujące w miasteczkach czy we wsiach, gdzie jest swego rodzaju przyzwolenie na łamanie zasady niesprzedawania alkoholu dzieciom – zauważa ekspert.

Kampania „Pozory mylą, dowód nie” przypomina sprzedawcom, by zawsze sprawdzali wiek klienta, a w razie braku dokumentu tożsamości – odmawiali zakupu. Pracownicy sklepów mogą poszerzać swoją wiedzę na temat odpowiedzialnej sprzedaży alkoholu na internetowej platformie szkoleniowej Odpowiedzialny sprzedawca.

To już piąty rok kampanii. - Dzięki niej zwiększa się świadomość, że alkoholu dzieciom i młodzieży sprzedawać ani kupować nie należy– zaznacza mł. insp. Anna Kuźnia, zastępca dyrektora Biura Prewencji i Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. - Picie napojów alkoholowych przez osoby nieletnie niesie ze sobą różne negatywne skutki. Nieletni będący pod wpływem alkoholu często np. zakłócają porządek publiczny, naruszają bezpieczeństwo otoczenia czy kierują bez uprawnień pojazdami. Dochodzi też do bardziej tragicznych zdarzeń – dodaje policjantka.

Za sprzedaż alkoholu nieletnim grozi cofnięcie koncesji. Ponadto przewidziana jest kara grzywny, która może wynieść od 100 zł do 720 tys. zł.

źródło:infowire.pl